Oszust podszywa się pod syna
Data publikacji 19.05.2025
„Mamo, napisz do mnie teraz…” Takiej treści wiadomość SMS dostała mieszkanka Kołobrzegu. Okazało się, że to kolejna forma oszustwa - wyłudzenia danych i pieniędzy. Autorem wiadomości nie była osoba najbliższa, a oszust. Kobieta straciła 3000 złotych. Ku przestrodze, aby ostrzec innych, opisujemy schemat działania cyberoszustów. Przypominamy również, że wszystkie podejrzane wiadomości SMS z linkami można zgłosić na stronie CERT.pl używając funkcji "Przekaż", bezpośrednio na numer 799-448-084.
Wszystko zaczęło się od niepozornej wiadomości:
„Hej mamo, telefon się zepsuł… Pisz na WhatsAppa: +48 [numer telefonu]”.
Oszust, podszywając się pod syna kobiety, poinformował, że jego telefon nie działa, przez co nie ma dostępu do bankowości elektronicznej. Następnie poprosił o pilną pomoc finansową – na zapłatę rachunków i zakup nowego telefonu. Kobieta, przekonana, że pomaga synowi, przelała pieniądze. Dopiero później zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa.
Przestępca, wykorzystując emocje i zaufanie kobiety, wyłudził od niej blisko 3000 złotych.
Ponownie apelujemy – nie dajcie się oszukać! Pamiętajcie o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
- Jeśli ktoś prosi Was o pieniądze – zachowajcie ostrożność.
- Nigdy nie klikajcie w podejrzane linki przesłane SMS-em lub przez komunikatory.
- Nie logujcie się do bankowości przez otrzymane linki.
- Jeśli otrzymacie prośbę o przesłanie pieniędzy, kodu BLIK lub przelew – zawsze zadzwońcie do tej osoby i potwierdźcie jej tożsamość.
- Zawsze dokładnie sprawdzajcie dane transakcji przed jej zatwierdzeniem – zwróćcie uwagę, gdzie i komu mają zostać wypłacone środki.